
Kiedy przedawnia się obowiązek alimentacyjny wobec dziecka?
Truizmem jest stwierdzenie, iż roszczenie alimentacyjne tak samo jak większość roszczeń cywilnoprawnych ulega przedawnieniu. Co za tym idzie w sytuacji zaistnienia stanu przedawnienia dłużnik może powołując się na zarzut przedawnienia odmówić zapłaty i może to uczynić w sposób skuteczny.
Pytanie jakie się w związku z tym nasuwa, to jaki jest okres, po upływie którego przedawnienie to następuje?
Kodeks rodzinny i opiekuńczy regulujący kwestię alimentów, także określa właściwy dla tego roszczenia termin, z upływem którego roszczenia te ulegają przedawnieniu. Okres ten wynosi lat trzy.
Art. 137
§ 1. Roszczenia o świadczenia alimentacyjne przedawniają się z upływem lat trzech.
Ten określony w art. 137 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego termin przedawnienia jest pewnego rodzaju zasadą, a jak od każdej zasady i od tej zachodzą pewne wyjątki.
Niewątpliwie z upływem lat trzech przedawnieniu ulegną roszczenia o alimenty męża wobec żony, ojca wobec córki, czy pełnoletniego syna wobec ojca.
Kluczowym jednak w tym ostatnim przypadku jest jednak wiek dziecka. Zasada trzyletniego okresu przedawnienia roszczeń alimentacyjnych dotyczy jedynie bowiem dzieci pełnoletnich. W sytuacji dziecka małoletniego istnieje pewien istotny wyjątek od tej zasady.
Kodeks cywilny w Art. 121 stanowi, iż:
Bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu:
1) co do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom – przez czas trwania władzy rodzicielskiej;
Na okoliczność tę zwrócił już uwagę w uchwale z dnia 25 listopada 1968 r. (sygn. akt III CZP 65/68) Sąd Najwyższy, który wskazał że „Przepis art. 121 pkt 1 k.c., w myśl którego w czasie trwania władzy rodzicielskiej bieg przedawnienia co do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom, nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, ma zastosowanie także do roszczeń alimentacyjnych. Przedawnienie co do wymienionych roszczeń biegnie nie tylko wtedy, gdy władza rodzicielska nie przysługuje obojgu rodzicom, lecz także wówczas, gdy władza ta nie przysługuje tylko temu z nich, od którego dziecko dochodzi alimentów”.
Tytułem podsumowania można więc wskazać, iż jeżeli rodzic, od którego dochodzone są alimenty nie był pozbawiony władzy rodzicielskiej, to można skutecznie od niego domagać się spełnienia swojego obowiązku alimentacyjnego za okres dłuższy niż 3 lata.
Gdyby jednak Sąd pozbawił ojca czy matkę władzy rodzicielskiej, to wówczas roszczenie to ogranicza się tylko do lat trzech. Istnieje tu więc pewien paradoks, gdyż sytuacja rodzica pozbawionego władzy rodzicielskiej w kontekście terminu przedawnienia roszczeń alimentacyjnych jest korzystniejsza od rodzica, którego władzy nie pozbawiono.
Przypomnieć w tym miejscu jeszcze należy, iż w sytuacji dochodzenia alimentów wstecz, tzn tych nie zasądzonych jeszcze wyrokiem istnieje dość istotne ograniczenia przewidziane w
Art. 137 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.:
§ 2. Niezaspokojone potrzeby uprawnionego z czasu przed wniesieniem powództwa o alimenty sąd uwzględnia zasądzając odpowiednią sumę pieniężną. W uzasadnionych wypadkach sąd może rozłożyć zasądzone świadczenie na raty.