Często po rozstaniu rodzice zapominają, że prawo do kontaktów z dzieckiem ma nie tylko drugi rodzic, lecz także inne osoby bliskie dziecku. Na mocy ustawy (art. 1136 KRO) do osób takich zalicza się między innymi dziadków, rodzeństwo dziecka, powinowatych w linii prostej (np. ojczym, macocha) a także inne osoby – jeśli sprawowały one pieczę nad dzieckiem przez znaczący okres czasu.
Na podobnym stanowisku stanął Sąd Najwyższy w uchwale 1988 r. (III CZP 42/88), w której stwierdził, że aby umożliwić dziecku pełen rozwój należy zapewnić mu możliwość kontaktu również z innymi krewnymi – oczywiście w miarę wykazywania przez nich odpowiedniej postawy i pozytywnego wpływu na dziecko.
Powyższe oznacza, że nie tylko obaj rodzice powinni zapewnić dziecku kontakty z bliską rodziną, lecz także najbliżsi krewni, w tym np. dziadkowie, w oparciu o art. 1136 KRO mogą domagać się ustanowienia kontaktów między nimi a dzieckiem. W takim przypadku Sąd oceni w pierwszej kolejności intensywność więzi łączącej dziecko z taką osobą, a następnie ureguluje kontakty mając na uwadze dobro dziecka.